poniedziałek, 4 lipca 2011

Rower na ścianie

Wnęka obok okna w końcu została zagospodarowana. Pierwotnym pomysłem było zamontowanie tam haków i powieszenie rowerów. W związku z tym, że rowery absolutnie nie mogą stać na balkonie (czyha tam rdza), w piwnicy (będzie im smutno z dala od nas i w gromadzie starych rupieci), w przedpokoju (z braku miejsca) i w dużym pokoju pod oknem (choć spędziły tu przeszło rok, lekko zawadzały i zasłaniały widok), umiejscowienie ich we wnęce było konieczne.

Wnęka została pomalowana na ciemny kolor aby odciski ubłoconych opon nie były aż tak widoczne ;) Dwa haki zrobione własnoręcznie z materiałów castoramowych. Zamontowano je na różnych wysokościach aby uniknąć kolizji kierownicowej, bo wnęka jest dość wąska. Mój rower wisi w mniej komfortowych warunkach - bo trzeba się nieźle nagimnastykować aby go powiesić ale w związku z tym, że najbliższy czas użycia go, to dopiero przyszłoroczna wiosna - na razie mi to nie przeszkadza. Rower W. zawiesza się i zdejmuje znakomicie.











Nad rowerami jest jeszcze sporo miejsca, więc zostaną powieszone dwie półki na sakwy i inne rowerowe rzeczy, a niechlubna dziura w ścianie (powstała w wyniku wwiercenia się jedynie w tynk, a nie w cegłę) zostanie czymś przykryta :)